Maciej Wisławski w JAVA CAR DESIGN
Maciej Wisławski - polski pilot rajdowy, jeden z najbardziej utytułowanych rajdowców w Polsce, dla którego z radością wykonaliśmy skórzaną tapicerkę do 33-letniej Syreny Bosto.
Wielokrotnie wcześniej współpracowaliśmy przy programie TVN Turbo "Automaniak".
"Rajdy to jest sport, który rzeczywiście od wielu lat, od prawie 40 lat uprawiam. Cały czas jest czynnym pilotem, moi koledzy śmieją się, że jestem chyba najstarszym, rajdowym, czynnym pilotem na świecie, ale na pewno w Polsce. Bo nie ma nikogo takiego, kto miałby, powiedzmy nawet, zbliżony staż w rajdach samochodowych i to od poziomu Mistrzostw Polski wzwyż.
Mistrzostwa Polski, Mistrzostwa Europy, Mistrzostwa Świata, w Stanach jeździłem ponad sezon też w rajdowych Mistrzostwach Ameryki, także nie ma gościa, który by się zbliżył jeżeli chodzi, np. o ten staż i o to bogactwo poziomów poszczególnych eliminacji, do mnie.
Rajdy to jest jedno, a ten właśnie mój stary kultowy samochód to jest taki szacunek dla tej polskiej, starej motoryzacji. W końcu powiedzmy sobie szczerze, że przed małym Fiatem, przed Fiatem 126, to Syrena w zasadzie można powiedzieć, że zsamochodyzowała Polskę lat 60., 70. Wiadomo mały fiat dopiero od 74’ roku ruszył. A wcześniej już ta Syrena była takim wymarzonym samochodem przez naprawdę tysiące, tysiące polskich rodzin. I to był samochód, który otworzył dla tysięcy polskich rodzin trochę ówczesną Europę. Głównie kraje demokracji ludowej, ale to też były dla nas atrakcyjne kierunki, bo to były ciepłe Węgry, Rumunia – Morze Czarne, Bułgaria – Morze Czarne. Tysiące polskich rodzin przemierzały Europę z Polski na południe, nad to morze czy nad Balaton takimi właśnie samochodami jak moja Syrena.
Twierdzę, że naszym obowiązkiem jako Polaków, jako patriotów, jest szanowanie tej tradycji, szanowanie tych samochodów, które zaznaczyły się jako pewnego rodzaju legendy polskiej motoryzacji. Jest takie piękne powiedzenie, ja je bardzo często używam, bo to jest naprawdę coś takiego, co właśnie świadczy o kulturze, osobowości człowieka, jeżeli zdaje sobie sprawę z tego czym jest historia, czym są korzenie. Jest właśnie takie powiedzenie: „kto nie czerpie ze źródeł..” – bo nasza historia to są nasze źródła, nasze korzenie; „kto nie czerpie ze źródeł, ten pije z kałuży”.
Jestem od tylu na prawym fotelu, że właściwie można powiedzieć, że wrosłem w ten prawy fotel. Moja osobowość, moje predyspozycje, moja psychika została ukształtowana przez te lata do prawego fotela. Rajdy uprawiam na poziomie naprawdę wysokiego profesjonalizmu, to jest bardzo wyraźny, bardzo istotny podział między poszczególnych członków zespołu rajdowego. Bo to nie tylko kierowca, nie tylko kierowca i pilot jako załoga, ale też szereg ludzi takie nasze zaplecze, dzięki któremu my jeździmy. To jest naprawę wiele osób. I w tym sporcie, sporcie ekstremalnym, bo rajdy samochodowe są sportem ekstremalnym, a sport ekstremalny, musimy też szczerze powiedzieć, że to jest sport, który nie toleruje marginesu błędu. Bardzo ważna jest wysoka przydatność każdego z ludzi, wysoka odpowiedzialności i umiejętność wywiązywania się ze swojej pracy, obowiązków, bez żadnego marginesu błędu. Dlatego ja nie mam żadnych aspiracji, żeby siadać za kierownicę, bo ja w życiu bym tak nie pojechał jak jeżdżą moi kierowcy, bo jeździłem z kilkoma najlepszymi polskimi kierowcami na przestrzeni ostatnich trzydziestu paru lat, a z kolei moi kierowcy, gdyby usiedli na moim miejscu to każdy z nich by pewnie umarł."